Afera wiatrakowa. Kempa: Interesami państwa kierują lobbyści
DoRzeczy.pl: Posłowie Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 wnieśli do marszałka Sejmu poselski projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. Pojawiła się w nim niebezpieczna wrzutka dot. farm wiatrowych. Czy to w pani ocenie przypadek, czy celowe działanie?
Beata Kempa: Pokazuje nam to skrajnie niebezpieczną sytuację. Działania tych ludzi mogą mieć negatywne konsekwencje dla Polski. Gdy Szymon Hołownia bawi się zabawkami, jak w przedszkolu, interesami państwa kierują lobbyści. Widać wyraźnie, że to była ustawa w mojej ocenie lobbystyczna. Pokazuje nam to również, jak bardzo niedoświadczeni ludzie będą stawiani na ważne odcinki spraw państwa, gdzie szczególnie trzeba być wyczulonym na lobbing, w tym negatywny lobbing.
Można powiedzieć, że w pewnym sensie wracają stare czasy?
Oczywiście. Już teraz zapewne ręce zacierają mafie paliwowe i VAT-owskie. Lobbing tylko czeka z kolejnymi wrzutkami, bowiem ta koalicja stołków, będzie działać słabo i będzie narażać bezpieczeństwo Polski. W mętnej wodzie, ci co chcą, będą sobie ryby łowić.
Kandydatka na minister klimatu Paulina Henning-Kloska tłumaczy jednak, że nie ma mowy o wywłaszczeniach. Podobnie mówi szef klubu PO Borys Budka.
Przecież w projekcie jasno jest napisane, że dopuszcza się taką możliwość? Dla mnie ta sprawa jest cynicznie ustawiona. Tak właśnie bywało za czasów rządów Donalda Tuska i tak robi się w Unii Europejskiej. Wstawia się trzy, cztery bardzo dobre rozwiązania, które nie sposób zaatakować i z nimi dyskutować, jednak obok stawia się złe rozwiązanie, często niekorzystne, która jest nie do zaakceptowania. W chwili, gdy np. prezydent nie będzie chciał podpisać ustawy, stawia się głowę państwa w złym świetle, twierdząc, że prezydent blokuje ustawę o niższych cenach prądu. Tak się manipuluje opinią publiczną.
Nie można ingerować w święte prawo własności, a zapisy w tym projekcie ewidentnie to robią. Przyłącze, o którym mowa w ustawie, to urządzenie techniczne obniżające wartość ziemi. Dlatego niech pani Henning-Kloska infantylnie nie tłumaczy mi takich rzeczy. Niech przestaną robić z Polaków idiotów.
Mamy w ostatnich dniach również kwestię spółki Orlen, która według projektu ma dokładać do taniego ciepła blisko 15 mld złotych rocznie. Jak pani ocenia ten pomysł?
Oni chcą tę spółkę wykończyć, podobnie jak mieli taki plan z Lasami Państwowymi. Będzie to z pewnością w interesie Rosjan, żeby tak osłabić nas, aby łatwiej wejść z interesami na nasz teren.
Prezes Daniel Obajtek naprawdę bardzo wzmocnił naszą sytuację na rynku paliwowym. Proszę spojrzeć na twarde dane. W czasie rządów prezesa Obajtka oraz Zjednoczonej Prawicy Orlen miał ponad 87 mld zysków, a nakłady inwestycyjne wyniosły ponad 93 mld złotych. To absolutny rekord, jeśli chodzi o wyniki tej spółki. Mówiąc krótko, będą chcieli to wszystko zniszczyć. Mamy tu całkowitą bandyderkę, bowiem dochodzi również do ataków na prezesa NBP. Ktoś zaczyna wykonywać brudnymi rękoma polecenia, mające na celu zniszczenie dobrze działającej polskiej gospodarki.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.